Po weekendzie i zwiedzaniu miasta znowu nadszedł poniedziałek . Jest to ostatni tydzień, ostatnie 5 dni naszego pobytu w Berlinie. Dzień jak zwykle zaczynamy śniadaniem . Pogoda nie jest ładna , bo jest zimno , jednak wyruszamy zgłębiać kulinarne tajniki naszej restauracji. O godzinie 14 wychodzimy z pracy do naszych rodzin , ale wcześniej małe zakupy. Po ciężkim dniu udajemy się na zasłużony odpoczynek.
Fakt. Należy się Wam zasłużony odpoczynek. Ale co znaczy obok Was ten młody mężczyzna? Serdecznie pozdrawiam.
Wow
1THT pozdrawia