09.07.2015 r.
Kolejny dzień pełen wrażań za nami, jednak tym razem był o tyle wyjątkowy, gdyż Mareczek miał 18-ste urodziny! 😉 Świętowanie rozpoczęliśmy zaraz po północy z tradycyjnym odśpiewaniem sto lat. Rano niestety nasz solenizant musiał iść do pracy. My natomiast zaszalałyśmy w kuchni przygotowując tort. Mimo spartańskich warunków (czyt. brak miksera i innych niezbędnych sprzętów) udało nam się stworzyć dzieło sztuki!
Wieczorem wszyscy zebraliśmy się w lokalnym pubie The Nook. Panowała tam świetna atmosfera dzięki muzyce na żywo granej przez mieszkańców miasta. Byliśmy zauroczeni tym miejscem. Po ponownym odśpiewaniu ‚Sto lat’ w dwóch językach i zdmuchaniu świeczek przez solenizanta, każdy zajął swoje miejsce w oczekiwaniu na pyyyyyyszny tort. Jak to zwykle bywa, grupa gastronomiczna rozpoczęła walkę z ciastem. Wyzwaniem było, żeby pokroić je tak, aby starczyło dla około 34 osób. Lecz kto da radę jak nie my, zdolna młodzież 🙂
Grupa fototechniczna zajęła się robieniem zdjęć, które opublikujemy wkrótce. Czekajcie na następne wpisy i przeżycia z jakże uroczej wyspy, jaką okazała się Irlandia 🙂
PS. Jeszcze raz wszystkiego co najlepsze Mareczku :*
Kasia i Ania
No Marek – najlepsze życzenia urodzinowe! Ty to wiesz gdzie obchodzić osiemnastkę 😉
🙂