Nasz pobyt dobiega końca, postanowiłyśmy więc pokazać miasteczko, w którym mieszkamy i pracujemy. Stwierdziłyśmy jednak, że będąc w tylu pięknych miejscach musimy podzielić się tym co widziałyśmy, przez co nasz post wraz z galerią nieco się wydłużył….
Zacznijmy od paru faktów: Youghal leży w hrabstwie Cork, które należy do najbardziej zielonych w całej Irlandii. Znajdziemy tu piękne i dzikie pejzaże, gdzie deszcz przeplata się z iskrzącym się słońcem. Miasteczka w całej okolicy pomalowane są żywymi kolorami, a Ocean Atlantycki smaga klify wybrzeża.
Naszą wycieczkę zaczniemy od Youghal – urokliwego nadmorskiego miasteczka liczącego ok. 7 tys. mieszkańców. Spacerując po wąskich uliczkach z łatwością natkniemy się na kilka charakterystycznych miejsc. Poniżej zdjęcie najciekawszej wieży zegarowej Clock Tower, która w przeszłości służyła także jako więzienie.

Idąc dalej wzdłuż głównej handlowej ulicy Main Street dojdziemy do kilku bardzo malowniczych zakątków:


Ciekawostka: na plaży w Youghal nakręcono w 1954r. słynny film ‚Moby Dick’ z Gregorym Peckiem w roli kapitana Achaba.
Na naszej codziennej trasie do domu napotykamy na kościół Św. Marii uważany za najstarszy w Irlandii otoczony bardzo starym cmentarzem.
Przyległy ogród, gdzie nasi fototechnicy zaczynali przygodę fotograficzną w Youghal stanowi świetne miejsce skąd można uchwycić piękną panoramę miasteczka.

Jako opiekunowie stażu jesteśmy na straży całą dobę – od wschodu do zachodu słońca;) Zrobienie tego zdjęcia tuż po godz. 5.00 rano nie stanowiło więc dla nas żadnego problemu…

a 16 godzin później…

Dzięki uprzejmości organizatora naszych praktyk miałyśmy możliwość zwiedzić również najbliższe okolice Youghal. Miejsc, które zrobiły na nas ogromne wrażenie nie brakuje, a poniżej prezentujemy nasze ulubione.
Cove / Cobh / Queenstown – miejscowość, która stanowiła ostatni przystanek na trasie Titanica zanim wypłynął w swoją pierwszą i ostatnią podróż do Ameryki.



W tym miejscu poczułyśmy się jak w jakimś egzotycznym kraju:

W kolejnym miasteczku, Kinsale, bardzo popularnym wśród turystów byłyśmy parę razy. Zauroczyły nas tam wąskie uliczki oraz port z żaglówkami:


Jadąc wzdłuż wybrzeża z Kinsale trafimy do urokliwego Old Head. Klify i łąki nad urwiskami robią niesamowite wrażenie. Tym większe, gdy dowiedziałyśmy się, że na szczycie klifu znajduje się jedno z najbardziej znanych pól golfowych. Oto zapierające dech w piersiach widoki:


I najszczęśliwsze krowy na świecie wypasane tuż nad pięknym morzem:)

Kolejne zwiedzane miasteczko – Clonakilty zauroczyło nas repliką miniaturowej wioski kolejowej. Feria kolorów oraz pieczołowicie odwzorowane szczegóły wprawiły nas w dobry nastrój na resztę dnia:)



Kolejnym miejscem, którego nie możemy pominąć jest Killarney w Parku Narodowym. Zdjęcia byłyby jeszcze piękniejsze gdyby w tym dniu dopisała nam pogoda. A tak, na zdjęcia odważyli się wyjść tylko nieliczni przedstawiciele 30-osobowej grupy.


Poniżej wodospad Torc Waterford – cel naszej wędrówki przez Park.

I nasza odporna na wiatr i deszcz modelka- Monika;)

W okolicach Lismore natknęłyśmy się na niezwykłe zjawisko – drzewa w całości pokryte mchem. Widok iście bajkowy, sami zobaczcie:

Kolejny (nie)zwykły obrazek z Irlandii to zwierzaki przechadzające się po wiejskich drogach:

I na koniec: autorki tego posta. Niestrudzone opiekunki, a w wolnych chwilach poszukiwaczki urzekających miejsc 🙂

Marta & Monika